piątek, 23 maja 2014

Splot skośno-krzyżowy

Tego posta próbuję napisać od czasu, gdy zobowiązałam się w odpowiedzi na komentarz Lady Altay pokazać rysunek tkacki splotu skośno-krzyżowego (nie jestem pewna czy to prawidłowa nazwa). Niestety, zaczął mi wychodzić pokręcony elaborat o splotach skośnych (bo sploty skośne to temat rzeka), więc ograniczę się może do obiecanego wzoru ;-).
Oto on:
rysunek tkacki splotu skośno-krzyżowego
Rysunek ten warto nieco zmodyfikować. Zmiany dotyczą:
• przewleczenia nicielnic - zamiast niewygodnego 1,2,4,3, użyjemy wygodnego 1,2,3,4,
• kolejności deptania podnóżów - zamiast ładnie wyglądającego na rysunku 1,2,3,4, użyjemy kolejności 1,4,2,3, która wygląda naprawdę dziwnie, ale w praktyce sprawdza się fenomenlnie
• sposobu powiązania nicielnic z podnóżkami - ta zmiana została wymuszona modyfikacją kolejności przewleczenia nicielnic oraz kolejności deptania podnóżków; gdybyśmy nie dostosowali wiązania, nie otrzymalibyśmy pożądanego wzoru.
Inspiracją do zmodyfikowania kolejności  deptania podnóżków był dla mnie post Peggy Osterkamp. Uwierzcie mi na słowo i sami spróbujcie o ile przyjemniej i płynniej tka się depcząc podnóżki w kolejności 1 (lewa noga),4 (prawa noga),2 (lewa noga),3 (prawa noga).
rysunek tkacki splotu skośno-krzyżowego

I jeszcze liftplan dla posiadaczy krosien stołowych bądź warsztatów z bezpośrednim łączeniem nicielnic z podnóżkami.
rysunek tkacki splotu skośno-krzyżowego
A gdyby ktoś chciał urządzić sobie dłuższą lekturę na temat splotów skośnych (i nie tylko), może zajrzeć np. do Leksykonu włókiennictwa Marty Michałowskiej

Leksykon włókiennictwa / sploty skośne
Marta Michałowska, Leksykon włókiennictwa, 2006, s. 358-359.

lub do  Struktur tkaninowych Janusza Szoslanda.

niedziela, 11 maja 2014

Narzuta na łóżko


Uznałam, że wolę inwestować pieniądze w przędze, a czas w tkanie, więc zamiast kupować nowe łóżko lub kombinować co zrobić ze zniszczoną tapicerką, po prostu utkałam narzutę :-D.
Na moją narzutę potrzebowałam 11 metrów osnowy szerokiej na 50 cm. Tkaninę pocięłam na 5 paneli i zszyłam (mimo dwukrotnego mierzenia materiału pomyliłam się i musiałam później jeden panel dosztukowywać, wrrr...). Zastosowałam splot skośno-krzyżowy, wypróbowany wcześniej przy chuście.
Ponieważ musiałam zostawić zapas na szwy, postanowiłam przy tej okazji przetestować brzegi tkane splotem panama (ang. basket). Dzięki temu dużo łatwiej zszywało się panele, gdyż granica między właściwą tkaniną a zapasem była wyraźnie widoczna. Drugim plusem było uniknięcie floating selvedges, co czyni tkanie jeszcze przyjemniejszym.
Czego żałuję, to, że nie nie zagęściłam osnowy na brzegach, co ułatwiłoby równe dobijanie wątku, ale rozpaczać nie zamierzam, bo łóżko i tak wygląda teraz o niebo lepiej :-).

ręcznie tkana narzuta na łóżko
ręcznie tkana narzuta na łóżko
Pojedynczy panel
ręcznie tkana narzuta na łóżko

splot panama / basket weave
Zapas na szwy tkany splotem panama

Asystentka mnie nie opuszcza...

wtorek, 6 maja 2014

Lniane ponczo

Ciekawi Was jak potoczyły się losy lnianej osnowy?
Pewna Szalenie Ważna Persona zażyczyła sobie materiał na długie ponczo. Warunek był jeden - materiał powinien szybko schnąć. Cóż więc byłoby lepsze od lnu?
I tak powstało lekkie, przyjemne w dotyku, grzejące w chłodne wieczory (w upalne wieczory sprawdzimy czy będzie chłodzące ;-) ) i - mam nadzieję - szybkoschnące ponczo.
Podczas tkania wykorzystałam cztery różne wątki: żółty, rdzawy i zielony, które były takiej samej grubości jak osnowa oraz bardzo jasnobrązowy pojedynczy, cieniutki len. Fragment z rdzawym wątkiem czeka na zagospodarowanie, a z fragmentu z cieniutkim wątkiem zrobię chustę - jest on najdelikatniejszy i wątek nie maskuje kolorów osnowy.
ręcznie tkany len

ręcznie tkany len

ręcznie tkany len

A oto i rzeczone ponczo. Kaptur Szalenie Ważna Persona uszyła i doszyła sobie sama.

lniane ponczo z kapturem z ręcznie tkanego materiału
lniane ponczo z kapturem z ręcznie tkanego materiału

lniane ponczo z kapturem z ręcznie tkanego materiału