sobota, 20 lipca 2013

Huck lace szal(eństwo)

Z warsztatu zszedł kolejny ażurowy szal. Na pewno nie był ostatni, bo podobają mi się możliwości splotu huck lace.
ręcznie tkany szal ażurowy

Szal tkany z użyciem ośmiu nicielnic. Przędza lniano-wiskozowa, cienka, wpi 54 (osnowa 25 epi).

Takie były początki. Nie obyło się bez błędu. To niewiarygodne ile uwagi należy poświęcić zakładaniu osnowy. Byłam naprawdę staranna, wszystko liczyłam i sprawdzałam dwa razy! Naprawienie błędu samo w sobie nie było trudne, ale to zawsze denerwująca starta czasu. Zacznę sprawdzać trzy razy...
tkanie szala

A tak wygląda efekt pierwszego podejścia. Tkanina jest "niezrównoważona": na 12 epcm (ends per centymetr = nici osnowy na centymetr)  przypada aż 17 ppcm (pics per cm = przerzutów wątku na centymetr) i dlatego jest zbyt gęsta.
próbka ręcznie tkanego materiału

Po małej korekcie w przewleczeniu płochy było już dobrze.
tkanie szala
 ręcznie tkany szal ażurowy
ręcznie tkany szal ażurowy

Odkryłam pewną ważną cechę krosien stołowych - konieczność podnoszenia każdej nicielnicy osobno pomaga zrozumieć budowę splotu. Na początku tkania nie można obejść się bez kartki, ale po jakimś czasie można sobie poradzić bez "ściągania" i to nie dlatego, że zna się treadling na pamięć (bo się nie zna), ale dlatego, że budowa splotu jest zrozumiała. Zrozumienie zasad jakie rządzą splotem pozwala zapamiętywać całkiem spore sekwencje liczb. To fascynujące.
Wiem co mówię, bo najpierw tkałam huck lace'a na krośnie z "napędem" nożnym i  w życiu nie pomyślałabym, żeby analizować, które nicielnice kiedy podnoszę i czy jest w tym jakaś metoda. A okazuje się, że jest. Oczywiście można na temat budowy splotów poczytać, ale kto próbował uczyć się tkactwa teoretycznie, bez podparcia praktyką, ten wie, że to niemożliwe. No.


A w czasie, gdy ja trzaskałam kolejne zdjęcia szalika, sprytny synek podkradał aparat i trzaskał zdjęcia... dinozaurom. Między kolejnymi ujęciami szala znaleźć można takie oto perełki:
Dlatego dziś paleontologiczna piosenka dla synka (ale tak naprawdę to ja ją lubię znacznie bardziej niż on...).

wtorek, 9 lipca 2013

Z życia tkacza

Oto co dokonało się w tkackiej części mego żywota.
1. Mogę odtrąbić victorię nad tym co gnębiło mnie od dłuższego czasu.
Mój weft faced twill rag rug, moja duma :-D. Próba generalnie wypadła pomyślnie, pozwoliła mi dostrzec co jeszcze wymaga poprawienia lub dopracowania; ujawniła też, że jestem roztrzepana, co zresztą tak naprawdę nie było tajemnicą.
Więcej o dywaniku będzie, gdy go w końcu zdejmę z krosna...

 ręcznie tkany dywan szmaciak

2. Pokuszona lnianym szalem Lady Altay, utkałam własne. Tkałam na krośnie stołowym. Była to czysta przyjemność, żadnych zgrzytów ani ze strony lnu, ani ze strony warsztatu.
Zaskoczeniem było dla  mnie wolne tempo pracy. Konieczność ręcznego podnoszenia nicielnic bardzo spowalnia, ale można się przyzwyczaić i wpaść w rytm.
Splot - Bronson lace.
ręcznie tkane lniane szale

 3. Crackle'owe próbki, które nie mogą doczekać się wykończenia. Też ze stołowego.
próbki ręcznie tkanego materiału

4. W chwilach, gdy mogę tkać, to jednak nie mogę tkać, bo akurat Asystentka przeprowadza kontrolę czy tam aby wszystko działa jak należy. Będą z niej ludzie, znaczy się tkacze  ;-).


środa, 3 lipca 2013

O grzebieniach i ich gęstości słów kilka


Znamy liczbę wpi, dzięki niej obliczyliśmy gęstość osnowy (wyrażoną liczbą epi), możemy osnuwać krosno. I nagle orientujemy się, że epi wynosi 16, a nasza płocha (przez którą powinniśmy przewlec osnowę z gęstością 16 epi) ma tylko 10 szczelin na cal... Jak sobie poradzić w tej sytuacji?
Nie musimy od razu kupować dodatkowych grzebieni, wystarczy  zagęścić przewlekane przez płochę  nitki tak, aby otrzymać liczbę 16 nitek mieszczących się w 10 szczelinach. Możemy sami pokusić się o odpowiednie obliczenia, ale musimy przy tym pamiętać, że nitki muszą być rozmieszczone równomiernie. Łatwiej będzie jednak zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzie. "Reed Substitution Chart" pozwoli nam ustalić jaki sposób przewlekania nici przez szczeliny grzebienia da nam pożądaną przez nas gęstość osnowy. Jak z niego korzystać?

Reed Substitution Chart pochodzi ze strony http://www.pattyannesplace.com/images/reedsubchrt.pdf. Kolorki są już ode mnie :-)

Pole niebieskie - to symbole płoch, którymi dysponujemy. Liczby mówią o ilości szczelin na 1 cal, czyli nasza tabela przewiduje, że możemy posiadać płochy o "rozdzielczości" 5, 6, 8, 10, 12, 15, 18 lub 20 szczelin na cal.
Pole zielone - liczby w tym polu to gęstość płochy jaka jest nam potrzebna; jednocześnie jest to obliczone wcześniej epi naszej osnowy.
Pole czerwone - to propozycje przewlekania nici przez płochę w celu uzyskania pożądanej przez nas gęstości osnowy.
Pole fioletowe -  pokazuje mi, że mając płochę 10 nie przerobię jej na 16, do wyboru mam 15 lub 17. Decyduję się na 17 i muszę wówczas osnowę przewlec przez płochę w porządku 1-2-2 itd. (pierwsza szczelina - jedna nitka, druga szczelina - dwie nitki, trzecia szczelina - dwie nitki, czwarta szczelina - jedna nitka, piąta szczelina - dwie nitki, szósta szczelina - dwie nitki, siódma szczelina - jedna nitka... itd.).

A jeżeli kogoś to nie satysfakcjonuje i koniecznie musi mieć 16 epi? Jest na to rada. Pod adresem http://ashguild.ca/documents/reed-substitution-tool/ znajduje się doskonałe narzędzie - Reed Substitution Calculator, które obliczy nam wszystko :-). W pierwszym polu wpisujemy pożądaną gęstość osnowy (liczbę nici na cal lub na centymetr), a w drugim polu - gęstość naszej płochy. Pamiętajmy, aby używać takiej samej jednostki, czyli albo cali, albo centymetrów, albo łokci jak ktoś lubi się bawić ;-).
Oto nasz wynik:
Chociaż Reed Substitution Calculator obliczy nam wszystko, niekoniecznie będziemy z jego obliczeń chcieli korzystać, bo po prostu sekwencja liczb będzie zbyt długa, a tym samym trudna do zapamiętania, np. 3-3-3-3-3-2-3-3-3-3 albo 2-2-2-1-2-2-2-2-2-2-1-2-2-2-2-2-1-2-2-2. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie tak przewlekał płochy.
Kalkulator dokonuje obliczeń także na ułamkach dziesiętnych, należy jednak pamiętać, żeby używać kropki, a nie przecinka.
Jeszcze jedna uwaga: w swoim przykładzie zagęszczam osnowę, ale oczywiście cały ten mechanizm działa też w odwrotnej sytuacji, tzn. gdy dysponuję płochą gęstszą niż obliczone przeze mnie epi. Reed Substitution Chart lub Reed Substitution Calculator pomogą ustalić właściwy porządek przewlekania.