wtorek, 5 listopada 2013

Len, len... Czy już mówiłam, że mam słabość do lnu?

Tak, zdecydowanie mam słabość do lnu. Tym postem wyrażam głębokie i szczere uczucie jakim obdarzyłam len - Tak sobie myślę, że to początek pięknej przyjaźni :-). O naszych wspólnych przygodach będzie innym razem.

Len pojedynczy, wpi ok. 54-58, splot huck lace. Bardzo trudno było zrobić zdjęcia, na których byłby rzeczywisty kolor, szczególnie w przypadku czerwonego szala. I za wszelką cenę starałam się uchwycić, jak pięknie lśni tkanina - mam nadzieję, że się udało.
ręcznie tkany lniany szal
tkanie szalika na krośnie
 ręcznie tkany lniany szal
 
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal
 ręcznie tkany lniany szal